1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Francja chce zaostrzyć prawo imigracyjne

Andreas Noll
20 grudnia 2023

Francuski parlament uchwalił obostrzenia dla imigrantów. Macron ma wątpliwości, czy ustawa jest zgodna z konstytucją.

https://p.dw.com/p/4aPtD
Frankreich | Migration | Nationalversammlung in Paris
Szef partii LR Eric Ciotti (z lewej) i minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin w parlamencie Zdjęcie: Michel Euler/AP photo/picture alliance

Prezydent Emmanuel Macron  chciał początkowo, żeby nowa ustawa o imigracji była w pełni zgodna z tradycją jego polityki „zarówno, jak i…”. Ponad rok temu usilnie apelował do swojego rządu, by reforma była „wyważona”. Taka, która uniemożliwi nielegalną imigrację  i ułatwi wydalanie azylantów, których wnioski odrzucono – ale też ułatwi integrację pracujących imigrantów.

W wyborach parlamentarnych latem 2022 roku frakcje rządowe utraciły jednak większość absolutną w Zgromadzeniu Narodowym. W Senacie, drugiej izbie parlamentu, tak czy owak dominują konserwatywni Republikanie (Les Républicains – LR). Pod naciskiem skrajnie prawicowego Rassemblement National (RN) Marine Le Pen Republikanie przesunęli się w minionych latach na prawo. Dla obserwatorów było więc od wielu tygodni jasne, że rząd w najlepszym razie uzyska w parlamencie większość dla wyraźnie zaostrzonej reformy. Macron wzywał ostatnio do „inteligentnego kompromisu” między partiami.

Senat już zawczasu wykreślił jeden z kluczowych elementów reformy. Migranci nie dostaną prawa do pobytu we Francji, nawet jeśli znajdą pracę w branży charakteryzującej się niedoborem pracowników. Na kolejne bolesne ustępstwa rząd musiał pójść w komisji mediacyjnej (commission mixte paritaire), złożonej z siedmiorga senatorów i siedmiorga posłów. Nową ustawą o imigracji  Francja przyłącza się do kursu antymigracyjnego, który obrały ostatnio między innymi kraje nordyckie.

FRankreich Der Vorsitzende von "Les Republicains" Eric Ciotti
Szef partii LR Eric Ciotti (z lewej) i minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin w parlamencieZdjęcie: LUDOVIC MARIN/AFP

Pierwszeństwo dla Francuzów w kolejce po świadczenia społeczne

Rząd wyszedł naprzeciw konserwatywnej opozycji przede wszystkim w odniesieniu do zezwoleń na pobyt i dostępu do świadczeń społecznych. Jeśli chodzi o zasiłki na dzieci, egzekwowalne prawo do mieszkania bądź osobiste wsparcie dla prowadzących własną działalność gospodarczą, przewidziano pięcioletni czas oczekiwania dla osób bez pracy. Imigranci mający pracę muszą czekać dwa i pół roku.

Przedmiotem szczególnie zaciętych sporów między frakcją rządową a Republikanami był dostęp do osobistego zasiłku mieszkaniowego. Cudzoziemcy spoza UE będą mieli prawo do zasiłku mieszkaniowego dopiero po pięciu latach pobytu we Francji. Kto ma pracę, studiuje lub uzyskał decyzję o przyznaniu azylu, otrzyma natomiast to wsparcie już po trzech miesiącach pobytu.

Prawie żadnych ułatwień dla osób bez prawa pobytu

Migranci bez prawa pobytu, tak zwani „Sans Papiers” (bez papierów – red.) , są we Francji ustawicznie tematem gorących debat. Również tu przepisy zaostrzono. Prefekt będzie miał w przyszłości możliwość przyznać tym osobom zezwolenie na pobyt, jeśli pracują w zawodach deficytowych, mieszkają we Francji od co najmniej trzech lat, a ostatnio były zatrudnione przez co najmniej 12 miesięcy. Zezwolenie na pobyt jest jednak ważne tylko przez rok.

Pracownik może wnioskować o zezwolenie na pobyt bez zgody swojego pracodawcy, co jest ustępstwem opozycji wobec obozu rządowego. „Reforma Sans Papiers” ma być na razie eksperymentem i obowiązuje tylko do 2026 roku.

Nielegalny pobyt we Francji staje się znów przestępstwem, za które grozi rok więzienia i grzywna 3750 euro. Szef partii LR Eric Ciotti dostał od ministra spraw wewnętrznych Géralda Darmanina obietnicę przyspieszenia budowy więzień dla osób przeznaczonych do wydalenia. Do 2027 roku we Francji ma zostać otwartych 11 nowych „administracyjnych ośrodków zatrzymań”.

Górne limity imigracji

Chociaż rząd uważa ustalone przez parlament limity imigracji  za sprzeczne z konstytucją, to kompromis przewiduje tego rodzaju regulację na najbliższe trzy lata. Górna granica dotyczy cudzoziemców spoza UE – z wyłączeniem azylantów. W obozie prezydenckim, ale także w szeregach lewicowej opozycji wielu polityków ma nadzieję, że Rada Konstytucyjna obali ten przepis. Minister Darmanin, który sam był kiedyś członkiem Republikanów, określił niektóre części ustawy mianem sprzecznych z konstytucją. Wątpliwości ma najwyraźniej również Emmanuel Macron: – Prezydent zwróci się do Rady Konstytucyjnej, a ta orzeknie, jak sprawa wygląda – powiedziała w wywiadzie radiowym premier Élisabeth Borne.

Utrudniony dostęp do obywatelstwa

Cudzoziemcy urodzeni we Francji nie będą już w przyszłości automatycznie otrzymywać francuskiego obywatelstwa w chwili osiągnięcia pełnoletności. Trzeba będzie złożyć o nie wniosek pomiędzy 16. a 18. rokiem życia. Osoby skazane za przestępstwo nie będą już naturalizowane.

Osobom o podwójnym obywatelstwie można odebrać obywatelstwo francuskie, jeśli zostały skazane za umyślne zabójstwo urzędnika. Ta regulacja ma chronić pracowników państwowych takich jak policjanci, strażacy i nauczyciele.

Deputowani uchwalili ponadto surowsze przepisy w sprawie łączenia rodzin i kaucję dla studentów, przeznaczoną na pokrycie ewentualnych kosztów deportacji. Cudzoziemcom utrudniono również dostęp do ubezpieczenia zdrowotnego.

Frankreich | Migration | Protest in Paris
Protest w Paryżu przeciwko planowanej ustawie imigracyjnej, 11 grudnia 2023Zdjęcie: Mohamad Alsayed/Anadolu/picture alliance

Reakcje na reformę

Przewodnicząca frakcji Rassemblement National Marine Le Pen nazwała kompromis „ideologicznym zwycięstwem” swojej partii i od razu ogłosiła, że jej frakcja się na niego zgadza. „‘Priorytet narodowy', czyli preferowanie Francuzów w stosunku do cudzoziemców w odniesieniu do pewnych świadczeń społecznych, jest wreszcie prawem”, powiedziała Le Pen, której partia prowadzi obecnie w sondażach. Wszystkich 88 deputowanych RN głosowało w Zgromadzeniu Narodowym za nową ustawą, tak samo jak 62 deputowanych Republikanów.

27 deputowanych frakcji rządowych głosowało przeciwko zaostrzeniu przepisów, a 32 wstrzymało się od głosu. Według doniesień mediów minister zdrowia Aurélien Rousseau chce odejść ze stanowiska. Jakie skutki będą miały napięcia w obozie rządowym, pokażą nadchodzące dni.

Z drugiej strony sceny politycznej lewicowa opozycja zarzuciła rządowi „utratę wszelkiej godności” ze względu na uchwalenie ustawy głosami LR i RN. Przeciwko reformie demonstrowali na ulicach imigranci i uchodźcy.

Tekst w wersji oryginalnej ukazał się na niemieckojęzycznej stronie DW.